Nightcrawler

Imię i nazwisko: Kurt Wagner
Pseudonim: Nightcrawler
Rasa: mutant
Miejsce pochodzenia: Witzeldorf, Niemcy
Wiek: 19
Frakcja: X-Men

Wygląd: Nightcrawler to niewysoki mutant, którego całe ciało porasta ciemnoniebieskie futro. Na dłoniach posiada dwa, dłuższe niż ludzkie palce oraz przeciwstawny kciuk – analogicznie na stopach jego obecność zastępują wypustki na pięcie. Patrząc na twarz Kurta, nie sposób nie zauważyć błyszczących żółtych oczu, wystających zza warg kłów oraz spiczastych uszu. Tym, co również zawsze zwraca uwagę nowo poznanych osób jest chwytny, ponad metrowy spiczasty ogon. W trakcie misji nosi czerwono-niebieski kostium, na co dzień woli wygodne t-shirty i dżinsy z dziurą z tyłu na swoją piątą kończynę.

Charakter: Niezwykle rozgadany, uwielbia wszystko co nieznane i spontaniczne. Ma ogromne poczucie humoru i uwielbia robić innym żarty, przez co często bywa nazywany tricksterem - mimo niezaprzeczalnej figlarności, zawsze stara się być czarujący i szarmancki. Jest również niezwykle religijny, co na pierwszy rzut oka kłóci się z jego "diabelską" aparycją. Raczej o tym nie mówi, ale w pewnym stopniu wstydzi się swojego wyglądu przed zwykłymi ludźmi i co za tym idzie, poza siedzibą Instytutu Xaviera woli używać holoprojektora maskującego jego prawdziwą naturę.

Umiejętności:

*walka wręcz na wysokim poziomie,
*pilotowanie jeta – nic specjalnego, gdy nie ma w pobliżu kogoś z większymi umiejętnościami, potrafi dolecieć na miejsce i niezbyt miękko wylądować.

Moce:  

*teleportacja:
- optymalnie do 3km, choć jest w stanie jej dokonać na dłuższy dystans, co wiąże się z proporcjonalnie większym zmęczeniem (wybór zbyt długiego dystansu może doprowadzić do utraty przytomności lub śmierci),
- możliwa tylko do miejsca które wyraźnie widzi lub już odwiedził,
- poza sobą jest w stanie teleportować maksymalnie 2 osoby, by nie poczuć większego zmęczenia (nie licząc masy ich ewentualnego wyposażenia), których musi dotykać w trakcie procesu i które również odczuwają fatygę w związku z podróżą,
- efektem teleportacji jest obłoczek czerwonego dymu, dźwięk przypominający głośne pyknięcie i zapach siarki,
- gazy i ciecze są wypierane z docelowego miejsca teleportacji w momencie jej zakończenia.

*"świadomość przestrzenna":
- zapobiega teleportacji we wnętrze stałych obiektów, które normalnie skutkowałoby śmiercią lub poważnymi obrażeniami,
- słabnie jej precyzja wraz ze zwiększeniem dystansu teleportacji.

*zlewanie się z cieniem:
- ciało Kurta cały czas otacza międzywymiarowy portal absorbujący fotony, co pozwala na całkowite zniknięcie w cieniach.

*nadludzka zwinność i zręczność:
- bardziej giętkie kości pozwalają na wykonywanie akrobatycznych trików bez ryzyka uszkodzeń kręgosłupa,
- możliwość chwytania i manipulowania przedmiotami zarówno rękami jak również stopami i ogonem.

*wspinanie po pionowych powierzchniach:
- możliwe dzięki mikroskopijnym przyssawkom na wewnętrznych stronach dłoni i stóp.

*widzenie w ciemności

Broń: poza ogonem brak 

Ekwipunek: holoprojektor (pozwala na stworzenie iluzji normalnego ludzkiego wyglądu), komunikator

Historia: 
Porzucony tuż po urodzeniu, Kurt został ocalony przed pewną śmiercią przez biologicznego ojca demona Azazela i przekazany jego kochance. Margali Szardos, czarodziejka i cyganka, zabrała dziecko do małego bawarskiego cyrku, w którym pracowała jako wróżka. Chłopak nigdy nie został przez nikogo oficjalnie adoptowany, ale wychowywali go wszyscy pracownicy cyrku, którzy o dziwo nie mieli uprzedzeń względem mutantów. Nightcrawler nigdy nie dowiedział się, kim są jego prawdziwi rodzice – Margali utrzymywała, że został przez nią znalaziony w przydrożnym schronisku przy zmarłym na atak serca Ericu Wagnerze i jego żonie. 
Kurt szczęśliwie dorastał w cyrku i na długo zanim ujawniła się jego zdolność teleportacji, brał udział w pokazach demonstrując swoją nadludzką zwinność – uważany był przez widownię za normalnego człowieka w kostiumie diabła. Lata później teksański milioner, który prowadził własny cyrk na Florydzie, kupił ten, gdzie pracował nastoletni wówczas Wagner z planem umieszczenia go w pokazie dziwadeł. Dzięki pomocy innego mutanta Kurt zdołał uciec, by zostać odkrytym przez wściekły tłum w pobliskiej wiosce Winzeldorf. Uznany przez wieśniaków za demona sprowadzającego nieszczęście, chłopak stałby się ofiarą linczu, gdyby nie nagłe pojawienie się profesora Charlesa Xaviera, który mocą swojego umysłu powstrzymał napastników. Kurt zgodził się dołączyć do kierowanej przez niego grupy X-Menów, przyjmując pseudonim Nightcrawler.